
Rosyjska propaganda intensyfikuje działania wymierzone w jedność Zachodu, szczególnie w kontekście wsparcia dla Ukrainy oraz członkostwa w NATO. Przykładem takich operacji informacyjnych jest artykuł opublikowany na łamach państwowej agencji RIA Nowosti, autorstwa Jeleny Karajewej – rosyjskiej publicystki znanej z tekstów utrzymanych w skrajnie antyzachodniej retoryce, które konsekwentnie powielają oficjalne narracje Kremla. RIA Nowosti, jako kontrolowane przez państwo medium, odgrywa istotną rolę w systemie dezinformacyjnym Federacji Rosyjskiej, służąc jako narzędzie kształtowania opinii publicznej w duchu polityki informacyjnej władz. Analizowany artykuł Karajewej stanowi klasyczny przykład kampanii dezinformacyjnej, której celem jest osłabienie poparcia Europejczyków dla polityki bezpieczeństwa NATO, skompromitowanie Unii Europejskiej oraz podsycanie nastrojów defetystycznych.
W tekście zastosowano szereg klasycznych technik propagandowych – od manipulacji faktami, przez odwracanie winy, po język emocjonalny i insynuacje. W dalszej części artykułu analizujemy przekaz propagandowy, wskazując konkretne cytaty oraz zastosowane techniki manipulacji.
Tekst Karajewej to nie publicystyka – to narzędzie wojny informacyjnej. Operuje fałszywymi tezami, obelgami i emocjonalnym szantażem, by uderzyć w jedność Zachodu, podważyć sens istnienia NATO oraz osłabić europejskie morale. Przeciwstawianie się takim działaniom wymaga świadomego i krytycznego podejścia do źródeł informacji, a także ciągłego wzmacniania odporności społeczeństw na wpływ dezinformacji.
Europa jako pasożyt – oskarżenie o żerowanie na cudzym cierpieniu
„Europa wciąż pragnie pieniędzy – a najlepiej bardzo dużo pieniędzy. (…) Wciąż płaci za to obcą krwią.”
To jedno z centralnych zdań tekstu, w którym autorka oskarża Unię Europejską o wyzysk Ukrainy, sugerując, że Zachód wykorzystuje życie Ukraińców, by ratować własną pozycję polityczną i gospodarczą. W ten sposób Ukraina przedstawiana jest jako ofiara nie tylko rosyjskiej agresji, ale i cynicznej polityki Brukseli. Tego typu narracja ma na celu wywołanie u europejskiego odbiorcy poczucia winy i skłonienie go do postrzegania wsparcia dla Ukrainy jako moralnie wątpliwego oraz politycznie motywowanego interesu elit.
NATO jako agresor i destabilizator
„Koalicja chętnych nie zamierza rezygnować z militarnej rozprawy z nami.”
W dalszej części artykułu pojawia się klasyczna dla rosyjskiej propagandy inwersja rzeczywistości: to nie Rosja rozpoczęła wojnę – to Zachód ma być stroną agresywną, eskalującą konflikt. NATO zostaje przedstawione jako podmiot celowo unikający dyplomatycznych rozwiązań i dążący do konfrontacji. Tego typu przekaz ma na celu osłabienie poparcia społecznego dla struktur bezpieczeństwa zbiorowego oraz wzbudzenie wątpliwości co do intencji Sojuszu.
Rosja jako rozważny i skuteczny gracz pokojowy
„Rosja to zrozumiała i wzięła to pod uwagę. Mamy dość siły i możliwości, by na polu dyplomatycznym osiągnąć takie same rezultaty jak w strefie operacji specjalnej.”
To zdanie doskonale ilustruje wysiłki rosyjskiej propagandy w budowaniu wizerunku Kremla jako rozsądnego, pragmatycznego gracza, który potrafi osiągać cele bez użycia przemocy – choć równolegle prowadzi brutalną wojnę na terytorium suwerennego państwa. Tego typu przekaz ma na celu zrelatywizowanie agresji, zacierając granice między ofiarą a sprawcą oraz sugerując, że Rosja działa „w obronie pokoju”.
Zachodni liderzy jako obiekt szyderstwa
„Trump musiał niemal fizycznie odpychać Emmanuela Macrona.”
„Cały świat obserwował to na żywo…”
Propagandowa narracja nie byłaby kompletna bez ośmieszenia przywódców Zachodu. Wykreowane sceny poniżenia prezydenta Francji mają za zadanie ukazać zachodnich liderów jako słabych, rozpaczliwych i pozbawionych wpływu. Tego typu retoryka ma na celu zasianie zwątpienia w kompetencje europejskich polityków oraz zdyskredytowanie ich jako partnerów w międzynarodowej debacie.
W tekście Karajewej uderza selektywnie dobrany język emocjonalny oraz wykorzystanie manipulacyjnych figur retorycznych. Artykuł nie ma na celu informować – jego zadaniem jest wpływać, demotywować, budzić znużenie wojną, rozbijać solidarność społeczną i podsycać poczucie porażki.
Publikacja Karajewej stanowi element szerszej operacji informacyjnej, której głównym celem jest:
– osłabienie poparcia społeczeństw europejskich dla dalszego wsparcia Ukrainy;
– wzbudzenie poczucia bezsensu i zmęczenia wojną („Europa i tak przegrała”);
– zasianie wątpliwości co do skuteczności NATO jako struktury obronnej;
– budowanie pozytywnego wizerunku Rosji jako siły rozjemczej i racjonalnej.
Rosyjska propaganda po raz kolejny uderza w jedność Zachodu, podważając sens istnienia NATO, dyskredytując Unię Europejską i wybielając własną agresję na Ukrainę. Retoryka zastosowana przez autorkę tekstu – Jelenę Karajewą – stanowi klasyczny przykład operacji psychologiczno-informacyjnej, której celem jest zniechęcenie europejskich społeczeństw do dalszego wsparcia Ukrainy oraz osłabienie zaufania do wspólnoty transatlantyckiej.
Autor: Katarzyna Wojda, Dziennik Disinfo Digest