15
Najnowsza aktywność

3

Najnowsza aktywność

Manipulacja, strach, kontrola – Mołdawia w rosyjskiej wojnie narracyjnej

Mołdawia w rosyjskiej wojnie narracyjnej (wrzesień 2025)Wrzesień 2025 roku w mołdawskiej przestrzeni informacyjnej przyniósł skoordynowaną falę rosyjskiej dezinformacji, ściśle powiązanej z okresem wyborów parlamentarnych. Działania te obejmowały zarówno deepfake, cyberataki, jak i finansowanie nielegalnych sieci propagandowych. Ich wspólnym celem było podważenie wiarygodności procesu wyborczego, delegitymizacja Mai Sandu i partii PAS oraz wzmocnienie nastrojów prorosyjskich. Narracje łączyły demonizowanie Zachodu, NATO i UE przy równoczesnym przedstawianiu Rosji jako ofiary i gwaranta stabilności.
Główne osie propagandy
„Sandu straszy Rosją dla pieniędzy z UE”
Według propagandystów władze celowo demonizują Moskwę, by wyłudzać fundusze z Brukseli. Przekazowi towarzyszą komentarze o utracie poparcia UE. Poprzez narrację Kreml stara się pozycjonować jako strona demonizowana przez Zachód.
„Zakaz rosyjskiej kultury pod pretekstem demokracji”
Kreowane są opowieści o „rusofobii”, które mają zrównywać ochronę infosfery z prześladowaniem kultury rosyjskiej. Przykładem są fałszywe doniesienia prorosyjskich mediów o rzekomym zakazie emisji filmu radzieckiego, zdementowane oficjalnie przez Radę Audiowizualną. Narracja służy konsolidacji prorosyjskiego elektoratu.
„Kiszyniów dąży do integracji Naddniestrza z Rumunią”
Konflikt zbrojny w Naddniestrzu, jaki w 1992 r. wybuchł między reżimem separatystycznym a władzami konstytucyjnymi w Kiszyniowie, przedstawiany jest jako uzasadniona reakcja miejscowej ludności na rumunizację prawego brzegu Dniestru, zaś kontrolowana przez Rosję misja pokojowa jako gwarant bezpieczeństwa w regionie. Celem jest uzasadnienie „ochronnej” roli Rosji oraz podsycenie obaw dotyczących przymusowej integracji regionu z Rumunią.
„Zapaść demograficzna winą władz”
W tej narracji wyludnienie i emigrację przypisuje się bieżącej polityce, by budować poczucie beznadziei. Propagandyści stosują określenia wzmacniające poczucie utraty kontroli („haos total”, „kraj w niebezpieczeństwie”). Przygotowują tym samym grunt pod narrację o konieczności „przywrócenia porządku”, czyli obraniu kuru prorosyjskiego. Narracja służy ukazywaniu mołdawskich władz jako nieudolnych, prowadzących państwo do upadku.
„Mołdawia jest sterowana przez Zachód”
Na Telegramie rozpowszechniano sfałszowane nagranie audio, przedstawiane jako „tajna rozmowa” Mai Sandu i prezydenta Rumunii Nicușora Dana. W rozmowie przywoływane są instrukcje od prezydenta Francji Emmanuela Macrona, by po wyborach wysłać ok. 20 tys. rumuńskich żołnierzy wraz z mołdawskimi siłami bezpieczeństwa na Ukrainę. Ten przykład wpisuje się w przekazy o rzekomym wykonywaniu przez rząd Sandu dyktatu UE i NATO. Obraz ma przedstawić Mołdawię jako peryferyjną kolonię Brukseli i Waszyngtonu.
„Kiszyniów jak Trzecia Rzesza”
Wypowiedzi proeuropejskich polityków zestawia się z retoryką nazistów, by wywołać moralną odrazę i całkowitą delegitymizację obecnych władz. To klasyczny zabieg historyczno-moralny, używany wobec państw postsowieckich.
„Sandu cenzuruje i przygotowuje fałszerstwa”
Powielane są tezy o zamykaniu „niewygodnych” kanałów telewizyjnych i policyjnych represjach. Rozpowszechniano także twierdzenia o „fikcyjnych wyborach” i „wstępnie nagranym wystąpieniu Sandu”, które miały osłabić zaufanie do procesu wyborczego. Celem jest zdyskredytowanie mołdawskich władz.
„Soros i Zachód sponsorują manipulacje wyborcze”
Rzekome śledztwo Donalda Trumpa w sprawie Sorosa ma wspierać antyliberalny przekaz o skorumpowanych sieciach wpływu. Teorie spiskowe wymierzone są także w prozachodnie elity mołdawskie. Przekaz ma delegitymizować proces wyborczy i podważać zaufanie do mołdawskich władz.
„Zachód szykuje okupację Mołdawii”
Zdjęciami francuskich wojskowych – rzekomo wykonanymi w Cimișlii – fałszywie wspierano tezy, że Zachód i PAS przygotowują militarną okupację Mołdawii. Ministerstwo Obrony zdementowało te twierdzenia, wyjaśniając, że osoby na zdjęciach to attachés wojskowi z państw obcych, którzy odwiedzili mołdawską jednostkę w Cahul w ramach rutynowej oficjalnej aktywności. Celem dezinformacji jest podsycanie lęku przed wojną.
Komentarz analityczny
Wrześniowy monitoring mołdawskiej przestrzeni informacyjnej potwierdza gwałtowną eskalację rosyjskich operacji dezinformacyjnych. Ich intensywność wyraźnie wzrosła w okresie poprzedzającym i bezpośrednio po wyborach parlamentarnych. W działaniach Kremla widoczna jest wysoka synchronizacja przekazów z operacjami w terenie – od cyberataków na infrastrukturę wyborczą i prób zakłócania głosowania po finansowane z Moskwy sieci agitacyjne, które rekrutowały uczestników protestów i opłacały zgłaszanie naruszeń wyborczych, prowokując do ich fabrykowania lub wyolbrzymiania.
Rosyjskie narracje koncentrowały się na jednoczesnym podważaniu zaufania do władz w Kiszyniowie i dyskredytowaniu całego procesu demokratycznego. Dominujące przekazy opierały się na następujących filarach:
instrumentalizacja Mołdawii – rząd przedstawiany jest jako marionetka UE i NATO, podporządkowana interesom Brukseli i Waszyngtonu;
demonizowanie PAS i Mai Sandu – utrwalany jest obraz władzy prześladującej opozycję i media, co ma legitymizować prorosyjskie ugrupowania jako „demokratyczną alternatywę”;
wykorzystanie motywów lęku i obrony tożsamości – rozpowszechniana jest dezinformacja o rzekomej obecności wojsk francuskich i amerykańskich w Mołdawii, a także o „zakazie kultury rosyjskiej” i prześladowaniu tradycji;
teorie spiskowe o manipulacjach wyborczych i wpływach Sorosa – łączą globalny przekaz antyliberalny z lokalnym kontekstem, by podważać wiarygodność instytucji państwowych i proeuropejskiego kursu;
odwracanie roli agresora i ofiary – Rosja przedstawiana jest jako kraj „demonizowany” przez Zachód i Mołdawię, co ma zrelatywizować jej odpowiedzialność za destabilizację regionu.
Całość przekazu buduje spójny obraz Mołdawii jako państwa słabego, skorumpowanego i zniewolonego przez Zachód, w przeciwieństwie do Rosji – przedstawianej jako obrońca tradycji, wiary i stabilności. Strategiczny cel tej kampanii pozostaje niezmienny: erozja zaufania społecznego do instytucji państwowych, podważenie legitymacji rządu oraz osłabienie poparcia dla proeuropejskiego kursu na rzecz wzmocnienia sił prorosyjskich w kraju i diasporze.
Kreml wykorzystał pełne spektrum narzędzi – od fabrykowanych materiałów audio (rzekoma rozmowa Sandu i Dana), poprzez cyberataki, po realne działania destabilizacyjne sieci Șora i organizacji Evrazia. Wzajemne sprzężenie dezinformacji cyfrowej z operacjami w świecie rzeczywistym zwiększa zasięg rosyjskich operacji wpływu, tworząc wyzwanie w zakresie budowania odporności informacyjnej.Projekt MUGA – Mołdawia: Publikacja powstała na podstawie bieżącego monitoringu środowiska informacyjnego Mołdawii, realizowanego w ramach projektu MUGA – moduł II („Śledztwa cyfrowe i analiza operacji wpływu na rzecz bezpieczeństwa środowiska informacyjnego społeczeństw Mołdawii, Ukrainy, Gruzji i Armenii”). Projekt jest realizowany przez Fundację INFO OPS Polska oraz DFRLab (Atlantic Council). Działania finansowane są z budżetu państwa w ramach konkursu Ministra Spraw Zagranicznych RP „Dyplomacja publiczna 2024–2025 – wymiar europejski i przeciwdziałanie dezinformacji”. Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.

Mołdawia w rosyjskiej wojnie narracyjnej (wrzesień 2025)

Wrzesień 2025 roku w mołdawskiej przestrzeni informacyjnej przyniósł skoordynowaną falę rosyjskiej dezinformacji, ściśle powiązanej z okresem wyborów parlamentarnych. Działania te obejmowały zarówno deepfake, cyberataki, jak i finansowanie nielegalnych sieci propagandowych. Ich wspólnym celem było podważenie wiarygodności procesu wyborczego, delegitymizacja Mai Sandu i partii PAS oraz wzmocnienie nastrojów prorosyjskich. Narracje łączyły demonizowanie Zachodu, NATO i UE przy równoczesnym przedstawianiu Rosji jako ofiary i gwaranta stabilności.

Główne osie propagandy

  1. „Sandu straszy Rosją dla pieniędzy z UE”
    Według propagandystów władze celowo demonizują Moskwę, by wyłudzać fundusze z Brukseli. Przekazowi towarzyszą komentarze o utracie poparcia UE. Poprzez narrację Kreml stara się pozycjonować jako strona demonizowana przez Zachód. 
  2. „Zakaz rosyjskiej kultury pod pretekstem demokracji”
    Kreowane są opowieści o „rusofobii”, które mają zrównywać ochronę infosfery z prześladowaniem kultury rosyjskiej. Przykładem są fałszywe doniesienia prorosyjskich mediów o rzekomym zakazie emisji filmu radzieckiego, zdementowane oficjalnie przez Radę Audiowizualną. Narracja służy konsolidacji prorosyjskiego elektoratu.
  3. „Kiszyniów dąży do integracji Naddniestrza z Rumunią”

Konflikt zbrojny w Naddniestrzu, jaki w 1992 r. wybuchł między reżimem separatystycznym a władzami konstytucyjnymi w Kiszyniowie, przedstawiany jest jako uzasadniona reakcja miejscowej ludności na rumunizację prawego brzegu Dniestru, zaś kontrolowana przez Rosję misja pokojowa jako gwarant bezpieczeństwa w regionie. Celem jest uzasadnienie „ochronnej” roli Rosji oraz podsycenie obaw dotyczących przymusowej integracji regionu z Rumunią.

  1. „Zapaść demograficzna winą władz”
    W tej narracji wyludnienie i emigrację przypisuje się bieżącej polityce, by budować poczucie beznadziei. Propagandyści stosują określenia wzmacniające poczucie utraty kontroli („haos total”, „kraj w niebezpieczeństwie”). Przygotowują tym samym grunt pod narrację o konieczności „przywrócenia porządku”, czyli obraniu kuru prorosyjskiego. Narracja służy ukazywaniu mołdawskich władz jako nieudolnych, prowadzących państwo do upadku.
  2. „Mołdawia jest sterowana przez Zachód”
    Na Telegramie rozpowszechniano sfałszowane nagranie audio, przedstawiane jako „tajna rozmowa” Mai Sandu i prezydenta Rumunii Nicușora Dana. W rozmowie przywoływane są instrukcje od prezydenta Francji Emmanuela Macrona, by po wyborach wysłać ok. 20 tys. rumuńskich żołnierzy wraz z mołdawskimi siłami bezpieczeństwa na Ukrainę. Ten przykład wpisuje się w przekazy o rzekomym wykonywaniu przez rząd Sandu dyktatu UE i NATO. Obraz ma przedstawić Mołdawię jako peryferyjną kolonię Brukseli i Waszyngtonu. 
  3. „Kiszyniów jak Trzecia Rzesza”
    Wypowiedzi proeuropejskich polityków zestawia się z retoryką nazistów, by wywołać moralną odrazę i całkowitą delegitymizację obecnych władz. To klasyczny zabieg historyczno-moralny, używany wobec państw postsowieckich.
  4. „Sandu cenzuruje i przygotowuje fałszerstwa”
    Powielane są tezy o zamykaniu „niewygodnych” kanałów telewizyjnych i policyjnych represjach. Rozpowszechniano także twierdzenia o „fikcyjnych wyborach” i „wstępnie nagranym wystąpieniu Sandu”, które miały osłabić zaufanie do procesu wyborczego. Celem jest zdyskredytowanie mołdawskich władz.
  5. „Soros i Zachód sponsorują manipulacje wyborcze”
    Rzekome śledztwo Donalda Trumpa w sprawie Sorosa ma wspierać antyliberalny przekaz o skorumpowanych sieciach wpływu. Teorie spiskowe wymierzone są także w prozachodnie elity mołdawskie. Przekaz ma delegitymizować proces wyborczy i podważać zaufanie do mołdawskich władz.
  6. „Zachód szykuje okupację Mołdawii”
    Zdjęciami francuskich wojskowych – rzekomo wykonanymi w Cimișlii – fałszywie wspierano tezy, że Zachód i PAS przygotowują militarną okupację Mołdawii. Ministerstwo Obrony zdementowało te twierdzenia, wyjaśniając, że osoby na zdjęciach to attachés wojskowi z państw obcych, którzy odwiedzili mołdawską jednostkę w Cahul w ramach rutynowej oficjalnej aktywności. Celem dezinformacji jest podsycanie lęku przed wojną.

Komentarz analityczny

Wrześniowy monitoring mołdawskiej przestrzeni informacyjnej potwierdza gwałtowną eskalację rosyjskich operacji dezinformacyjnych. Ich intensywność wyraźnie wzrosła w okresie poprzedzającym i bezpośrednio po wyborach parlamentarnych. W działaniach Kremla widoczna jest wysoka synchronizacja przekazów z operacjami w terenie – od cyberataków na infrastrukturę wyborczą i prób zakłócania głosowania po finansowane z Moskwy sieci agitacyjne, które rekrutowały uczestników protestów i opłacały zgłaszanie naruszeń wyborczych, prowokując do ich fabrykowania lub wyolbrzymiania.

Rosyjskie narracje koncentrowały się na jednoczesnym podważaniu zaufania do władz w Kiszyniowie i dyskredytowaniu całego procesu demokratycznego. Dominujące przekazy opierały się na następujących filarach:

  • instrumentalizacja Mołdawii – rząd przedstawiany jest jako marionetka UE i NATO, podporządkowana interesom Brukseli i Waszyngtonu;
  • demonizowanie PAS i Mai Sandu – utrwalany jest obraz władzy prześladującej opozycję i media, co ma legitymizować prorosyjskie ugrupowania jako „demokratyczną alternatywę”;
  • wykorzystanie motywów lęku i obrony tożsamości – rozpowszechniana jest dezinformacja o rzekomej obecności wojsk francuskich i amerykańskich w Mołdawii, a także o „zakazie kultury rosyjskiej” i prześladowaniu tradycji;
  • teorie spiskowe o manipulacjach wyborczych i wpływach Sorosa – łączą globalny przekaz antyliberalny z lokalnym kontekstem, by podważać wiarygodność instytucji państwowych i proeuropejskiego kursu;
  • odwracanie roli agresora i ofiary – Rosja przedstawiana jest jako kraj „demonizowany” przez Zachód i Mołdawię, co ma zrelatywizować jej odpowiedzialność za destabilizację regionu.

Całość przekazu buduje spójny obraz Mołdawii jako państwa słabego, skorumpowanego i zniewolonego przez Zachód, w przeciwieństwie do Rosji – przedstawianej jako obrońca tradycji, wiary i stabilności. Strategiczny cel tej kampanii pozostaje niezmienny: erozja zaufania społecznego do instytucji państwowych, podważenie legitymacji rządu oraz osłabienie poparcia dla proeuropejskiego kursu na rzecz wzmocnienia sił prorosyjskich w kraju i diasporze.

Kreml wykorzystał pełne spektrum narzędzi – od fabrykowanych materiałów audio (rzekoma rozmowa Sandu i Dana), poprzez cyberataki, po realne działania destabilizacyjne sieci Șora i organizacji Evrazia. Wzajemne sprzężenie dezinformacji cyfrowej z operacjami w świecie rzeczywistym zwiększa zasięg rosyjskich operacji wpływu, tworząc wyzwanie w zakresie budowania odporności informacyjnej.


Projekt MUGA – Mołdawia: Publikacja powstała na podstawie bieżącego monitoringu środowiska informacyjnego Mołdawii, realizowanego w ramach projektu MUGA – moduł II („Śledztwa cyfrowe i analiza operacji wpływu na rzecz bezpieczeństwa środowiska informacyjnego społeczeństw Mołdawii, Ukrainy, Gruzji i Armenii”). Projekt jest realizowany przez Fundację INFO OPS Polska oraz DFRLab (Atlantic Council).

Działania finansowane są z budżetu państwa w ramach konkursu Ministra Spraw Zagranicznych RP „Dyplomacja publiczna 2024–2025 – wymiar europejski i przeciwdziałanie dezinformacji”. Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.

Udostępnij!

Otwórz PDF i wydrukuj