Operacje wpływu to strategiczne działania, które mają na celu zmianę percepcji, opinii publicznej, polityki i zachowań społecznych w państwach docelowych. W przypadku Armenii, są one realizowane głównie przez Rosję, która wykorzystuje różnorodne techniki dezinformacyjne i psychologiczne, aby osłabić relacje Armenii z Zachodem, a także utrzymać ją w swojej strefie wpływów. Armenia jest szczególnie podatna na takie działania z uwagi na historyczne, religijne i gospodarcze powiązania z Rosją oraz niestabilność geopolityczną.
Dezinformacja i manipulacja
Tworzenie alternatywnej rzeczywistości: Narracja, że „Zachód chce wywołać III wojnę światową”, budowana na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach zachodnich polityków. Na przykład w Sputnik Armenia opublikowano analizę, w której cytaty francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona zostały zmanipulowane, aby sugerować agresywne zamiary NATO wobec Rosji.
Perswazje o rzekomej agresji państw Zachodu, koncentrują się na wzbudzaniu strachu oraz podważaniu zaufania do instytucji międzynarodowych. Twierdzenia, takie jak „Zachód chce wywołać III wojnę światową” czy „Polska planuje aneksję zachodniej Ukrainy”, stanowią przykład strategicznej manipulacji informacyjnej, której celem jest destabilizacja ładu społecznego i politycznego w krajach, do których adresowana jest ta propaganda. Narracje te opierają się na wykorzystaniu historycznych i kulturowych uwarunkowań, które czynią społeczeństwa tych państw podatnymi na określone formy propagandy. Teorie spiskowe dotyczące rzekomych neoimperialnych ambicji państw zachodnich, w tym Polski, („Polska podżega do III wojny światowej” – Sputnik Armenia, przedstawia fałszywe wypowiedzi polskich liderów, które mają wzbudzać strach przed eskalacją konfliktu) są często propagowane w sposób, który sugeruje bliską współpracę USA i NATO w destabilizacji regionu (nie tylko w rozumieniu Europy Środkowej ale również obszaru b. ZSRR, czyli obejmującego także Armenię). Szczególną uwagę przykuwa powtarzające się oskarżenie o wspieranie tzw. „kolorowych rewolucji” oraz instrumentalne wykorzystywanie radykalnych ugrupowań, w tym dżihadystów, jako narzędzi realizacji zachodnich interesów geopolitycznych. Te przekazy nie są przypadkowe; ich konstrukcja opiera się na zaawansowanych technikach inżynierii społecznej. Strach przed globalnym konfliktem oraz obawy związane z ingerencją w integralność terytorialną są umiejętnie eksploatowane, co pozwala na maksymalizację zasięgu tych treści.
Omawiane perswazje wykorzystują mechanizmy poznawcze, takie jak efekt potwierdzenia oraz heurystyki dostępności. Dzięki temu są skutecznie skierowane do odbiorców o określonych światopoglądach, którzy wykazują większą skłonność do akceptacji informacji zgodnych z ich przekonaniami. Badania wykazują, że treści te zyskują na popularności szczególnie w okresach kryzysów międzynarodowych, gdy społeczeństwa są bardziej podatne na manipulacje emocjonalne.
Fałszywe oskarżenia wobec Zachodu: Narracje o rzekomej aneksji zachodniej Ukrainy przez Polskę. Media prorosyjskie w Armenii, takie jak Iravunk, opublikowały zmanipulowane mapy i fałszywe raporty, sugerując, że Polska planuje „Anschluss” tych terenów w zamian za wsparcie finansowe dla Ukrainy. Stosowane perswazje są silnie nacechowane emocjonalnie. Np kampania “Zdrada Zachodu” wobec chrześcijańskich Ormian na Bliskim Wschodzie, gdzie grupy dżihadystyczne, rzekomo wspierane przez Zachód, zagrażają ludności ormiańskiej, oraz działania informacyjne kampanii „Zachód poświęcił Armenię w imię swoich interesów” – (Iravunk), oparta na krytyce Zachodu za brak wsparcia w konflikcie o Górski Karabach.
Działania informacyjne wymierzone w postrzeganie Zachodu w Armenii można przedstawić z perspektywy kilku wiodących taktyk działania:
- Rozpowszechnianie fałszywych narracji o Zachodzie: Poprzez perswazję o rzekomej agresji Zachodu, np. „Zachód chce wywołać III wojnę światową” lub „Polska planuje aneksję zachodniej Ukrainy”. Sugestie, że USA i NATO wspierają destabilizację regionu poprzez dżihadystów lub kolorowe rewolucje.
- Przekierowanie odpowiedzialności: Poprzez przedstawianie Armenii jako „ofiary Zachodu”, który próbuje oderwać ją od Rosji, co ma skutkować rzekomą destabilizacją kraju oraz przypisywanie Zachodowi winy za konflikt w Górskim Karabachu i rzekome „poświęcenie Armenii” w “grze geopolitycznej”.
- Ataki dyskredytujące: Dyskredytacja wizerunku i intencji Zachodu ale również prozachodnich aspiracji ma dwa podstawowe wektory: Personalizacja przekazu realizowana poprzez ataki na liderów politycznych Armenii, szczególnie premiera Paszyniana, którego przedstawia się jako „marionetkę Sorosa” lub narzędzie Zachodu działające na korzyść Azerbejdżanu i Turcji. Podważanie wiarygodności nstytucji poprzez perswazje, że Unia Europejska i NATO są nieskuteczne i działają jedynie w interesie swoich najpotężniejszych członków, ignorując potrzeby Armenii.
Tworzenie kontrastu między „dobrym sojusznikiem” a „złym sojusznikiem”: Analizowany cykl FIMI wykazuje, że Rosja przedstawiana jest jako jedyny prawdziwy obrońca Armenii, podczas gdy Zachód jest kreowany jako niewiarygodny, skoncentrowany na własnych interesach. Równolegle narracje epatują wyolbrzymianiem strat wynikających z „zdrady” Rosji przez Armenię, np. potencjalnej utraty bezpieczeństwa wojskowego i gospodarczego. Te perswazje w dużej mierze są oparte na fundamencie atmosfery zagrożenia poprzez narracje o wojnie, zdradzie i nadchodzących katastrofach. Używanie emocjonalnych argumentów, jak porównanie sytuacji Armenii do innych konfliktów (np. Syrii czy Ukrainy), aby podkreślić rzekomą zdradę Zachodu i jego sojuszników oraz korzyści wynikające z wiary w prorosyjskie aspiracje, które mają gwarantować rzekome bezpieczeństwo Ormian.
Wykorzystywanie kontekstów historycznych: Narracje dezinformacyjne, odwołujące się do historycznych relacji Armenii z Rosją i Zachodem, stanowią istotne narzędzie geopolityczne, które kształtuje percepcję międzynarodowej polityki w regionie Kaukazu. Aby przeciwdziałać tym narracjom, konieczne jest prowadzenie działań edukacyjnych i informacyjnych, które nie tylko obalają fałszywe twierdzenia, ale również wzmacniają krytyczne podejście do treści historycznych, odwołują się do głęboko zakorzenionych kontekstów historycznych, które rezonują ze społeczną pamięcią zbiorową. W przypadku Armenii, Rosja wielokrotnie podkreśla swoją historyczną rolę jako rzekomego obrońcy chrześcijaństwa i tradycyjnej kultury ormiańskiej. Jednocześnie wskazuje na rzekome „zdrady” Zachodu, sugerując jego bezczynność podczas ludobójstwa Ormian na początku XX wieku. Tego rodzaju narracje mają na celu wzbudzenie nieufności wobec współczesnych działań państw zachodnich oraz wzmocnienie postrzegania Rosji jako niezawodnego sojusznika Armenii.
Rosyjska narracja o obronie chrześcijaństwa na Kaukazie oparta jest na tezie o “wielowiekowej” tradycji współpracy między Rosją a Armenią. Podkreślane są narracje o roli Imperium Rosyjskiego w ochronie Ormian przed prześladowaniami Imperium Osmańskiego w XIX wieku oraz udziale Rosji w zabezpieczaniu chrześcijańskiego dziedzictwa regionu.
Przykładem może być traktowanie Armenii jako „przyczółka chrześcijaństwa” na Kaukazie w rosyjskiej propagandzie. Narracje te sugerują również kulturową i religijną wspólnotę między Rosją a Armenią (zacierając różnicę między kościołem apostolskim a prawosławnym), przedstawiając Rosję jako jedyne mocarstwo zdolne do ochrony Armenii przed zagrożeniami zewnętrznymi, w tym z państw islamskich, takich jak Turcja czy Azerbejdżan. Drugim filarem tych narracji jest przedstawianie Zachodu jako niewiarygodnego partnera, którego działania na przestrzeni historii miały jakoby przynosić szkodę Armenii. Szczególnym punktem odniesienia jest ludobójstwo Ormian z 1915 roku, kiedy to państwa zachodnie, w tym mocarstwa europejskie i USA, miały rzekomo milczeć wobec tragedii, pozostawiając Armenię bez wsparcia. Elementem tych narracji jest też pomijanie niewygodnych dla rosyjskiej narracji faktów takich jak układy między bolszewicką Rosją i Turcją w sprawie oddania części etnicznych terytoriów Armenii pod kontrolę Turcji i Azerbejdżanu, plan stworzenia Wielkiej Armenii przez prezydenta USA Woodrowa Wilsona, czy też rola Francji w ewakuacji ormiańskich uchodźców.
Tego rodzaju narracje odwołują się również do współczesnych wydarzeń, takich jak brak zdecydowanej reakcji Zachodu na konflikt w Górskim Karabachu. Podkreśla się, że choć Zachód deklaruje wsparcie dla demokracji i praw człowieka, w praktyce nie podejmuje działań w celu ochrony Armenii przed presją geopolityczną Azerbejdżanu i Turcji.
Historyczne narracje tego rodzaju wykorzystują mechanizmy psychologiczne, takie jak efekt potwierdzenia oraz heurystyki dostępności, by wzmacniać istniejące uprzedzenia i lęki społeczne. Odwołując się do wydarzeń tragicznych dla narodu ormiańskiego, narracje te budują poczucie zagrożenia, które może być skutecznie instrumentalizowane w polityce międzynarodowej.
Ponadto, poprzez kreowanie historycznych ról obrońcy (Rosji) i zdrajcy (Zachodu), narracje te wzmacniają polaryzację w percepcji międzynarodowej polityki. Dla Ormian, którzy borykają się z realnymi wyzwaniami geopolitycznymi, narracje te mogą wydawać się wiarygodne i logiczne, szczególnie w kontekście działań Rosji jako głównego gwaranta bezpieczeństwa Armenii w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB).
Wykorzystywanie kontekstów historycznych w dezinformacji prowadzi do wzmacniania nieufności wobec państw zachodnich oraz utrudnia rozwój relacji Armenii z Zachodem. Strategiczne celowanie w emocjonalne i historycznie istotne narracje może nie tylko destabilizować współczesną politykę Armenii, ale również wpływać na długoterminowe procesy społeczne, takie jak orientacja geopolityczna państwa.
Długofalowym skutkiem takich narracji jest także ograniczanie możliwości budowy niezależnej tożsamości Armenii w stosunkach międzynarodowych. Armenia, widziana przez pryzmat tych narracji, pozostaje zależna od rosyjskich struktur bezpieczeństwa i polityki, co ogranicza jej swobodę w podejmowaniu autonomicznych decyzji strategicznych
Instrumentalizacja mediów: Instrumentalizacja mediów jest jednym z kluczowych elementów operacji wpływu, szczególnie w kontekście manipulowania percepcją społeczną i wzmacniania określonych narracji politycznych. W Armenii proces ten jest realizowany głównie przez państwa zewnętrzne, z dominującą rolą Federacji Rosyjskiej, która wykorzystuje szerokie spektrum środków medialnych do promocji swoich interesów geopolitycznych oraz podważania wiarygodności sojuszników Armenii, zwłaszcza Zachodu.
Stosowane zdolności:
- Korzystanie z prorosyjskich mediów (Sputnik, Iravunk, Panorama.am) do dystrybucji narracji antyzachodnich i prorosyjskich.
- Wspieranie farm trolli i propagandowych kont w mediach społecznościowych, które rozpowszechniają fałszywe informacje i dezinformacje.
Rosja skutecznie wykorzystuje różne formy mediów, zarówno tradycyjnych, jak i cyfrowych, aby promować prorosyjskie narracje w Armenii. Kluczową rolę odgrywają media rosyjskie działające lokalnie, takie jak Sputnik Armenia czy retransmitowane programy rosyjskich stacji (np. RTR Planeta, Pierwyj Kanał). Ich przekaz jest wspierany przez niektóre armeńskie media, które mają prorosyjskie powiązania polityczne lub finansowe. Sputnik Armenia regularnie publikuje artykuły i analizy krytykujące Zachód, przedstawiając Rosję jako jedynego gwaranta bezpieczeństwa Armenii a media takie jak Iravunk i Panorama.am powielają prorosyjskie narracje, wzmacniając antyzachodnie postawy poprzez wywiady z prorosyjskimi ekspertami i politykami.
Polaryzacja medialna i społeczna
Armeńskie media, zwłaszcza te o wyraźnej orientacji prorosyjskiej, odgrywają kluczową rolę w polaryzowaniu społeczeństwa. Używają języka nacechowanego emocjonalnie, aby podkreślać różnice między zwolennikami Zachodu a prorosyjskimi tradycjonalistami poprzez częste wykorzystanie tematów światopoglądowych. Zachód jest często oskarżany o promowanie wartości „niezgodnych” z ormiańską tradycją, takich jak prawa osób LGBT, co ma na celu wywołanie reakcji sprzeciwu w społeczeństwie. Media takie jak Hraparak i Novosti Armenia często publikują artykuły oskarżające prozachodnie organizacje o działanie wbrew interesom narodowym Armenii. Media społecznościowe w Armenii są intensywnie wykorzystywane do rozpowszechniania prorosyjskich treści i dezinformacji. Wiele z tych działań jest realizowanych przez farmy trolli oraz zorganizowane grupy działające na Telegramie, Facebooku i innych platformach, a istotną rolę odgrywają skoordynowane ataki na prozachodnich liderów. Na Telegramie prorosyjskie kanały regularnie publikują obraźliwe memy i zmanipulowane treści, oskarżające premiera Paszyniana o zdradę. Propaganda jest uwiarygadniania “Fake Fact Checkingiem – strony takie jak Antifake powielają prorosyjskie narracje pod pretekstem „sprawdzania faktów”.
Monitoring serwisów społecznościowych uwidocznił występowanie ogromnej liczby komentarzy i postów wspierających prorosyjską narrację, aby zdusić krytykę i odwrócić uwagę od działań rządu Rosji. Serwisy społecznościowe umożliwiają również wykorzystanie algorytmów doboru treści do popularyzowania “autorytetów medialnych” i celebrytów, aby wzmocnić przekaz prorosyjski w kontekście religijnym i kulturowym.
Opracował: Witold Repetowicz – Fundacja INFO OPS Polska
Raport, który oddajemy w Państwa ręce, powstał w ramach projektu MUGA, realizowanego przez Fundację INFO OPS Polska i DFRLab (Atlantic Council). Jego celem jest szczegółowe zbadanie i opisanie środowiska informacyjnego Armenii oraz sposobów, w jakie podmioty zewnętrzne, ze szczególnym uwzględnieniem Rosji, wykorzystują je do prowadzenia operacji dezinformacyjnych i wywierania wpływu (FIMI).
Publikacja powstała w oparciu o Raport: Badanie środowiska informacyjnego Armenii