Gruziński Kościół Prawosławny (GKP) odgrywa kluczową rolę w społeczeństwie Gruzji, gdzie prawosławie jest dominującą religią. Cieszy się on ogromnym zaufaniem i szerokim poparciem społecznym, co wynika zarówno z jego historycznego znaczenia w kształtowaniu tożsamości narodowej, jak i z istotnej roli, jaką odgrywał w burzliwej historii kraju na przestrzeni wieków.
Powiązania Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym są wyraźne i budzą kontrowersje. Naturalna skłonność Kościoła do konserwatyzmu oraz jego ogromny wpływ społeczny sprawiają, że GKP jest jednym z głównych źródeł narracji antyzachodnich w kraju. Wysokie zaufanie społeczne do Kościoła bywa wykorzystywane przez poszczególnych duchownych lub grupy ideologiczne w jego strukturach do promowania antyzachodnich przekazów. Takie działania nie tylko osłabiają proces integracji Gruzji z Zachodem, ale także czynią gruzińskie społeczeństwo bardziej podatnym na wpływy informacyjne i propagandę.
Gruziński Kościół Prawosławny (GKP) znalazł się w centrum uwagi po wycieku dokumentów Służby Bezpieczeństwa Państwa, do którego doszło 12 września 2021 roku. Ujawnione materiały zawierały dane osobowe duchownych oraz wskazywały na potencjalne powiązania GKP z Rosją. Wcześniejsze badania sugerowały, że Kościół mógł być wykorzystywany jako narzędzie rosyjskich wpływów. Niektórzy duchowni, w tym wysokiej rangi członkowie Świętego Synodu, zostali zidentyfikowani jako propagatorzy prorosyjskich nastrojów i narracji.
Dokumenty wskazują również na istnienie bliskich relacji między gruzińskim duchowieństwem a Rosyjskim Kościołem Prawosławnym (RKP), a także na możliwość współpracy niektórych duchownych z rosyjskimi służbami specjalnymi. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych przypadków jest sprawa metropolity Nikołaja Paczuaszwilego, oskarżonego o przekazywanie informacji stronie rosyjskiej w zamian za 30 000 dolarów. Choć metropolita zaprzeczył tym zarzutom, przyznał się do kontaktów z obywatelem Rosji, co rodzi dodatkowe pytania dotyczące skali rosyjskich wpływów w GKP.
Wyciek tych informacji podważa niezależność Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego i uwypukla zagrożenia związane z wykorzystywaniem instytucji religijnych jako narzędzi wpływu w polityce międzynarodowej.
Niektórzy duchowni wyrazili opinię, że wybór następcy patriarchy Eliasza II, Szymona Mudżiriego, mógł zostać dokonany pod presją Rosji. Zarzuty te obejmują także domniemane powiązania nowego patriarchy z rosyjskim biznesmenem Lewanem Wasadze. Pomimo tych oskarżeń przedstawiciel ds. public relations Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) stanowczo zaprzeczył treściom zawartym w ujawnionych dokumentach, podkreślając różnorodność i autonomię Kościoła.
Kontrowersje wokół tej sprawy dodatkowo uwidaczniają wpływ RKP na stanowisko Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego w kluczowych kwestiach, takich jak uznanie autokefalii Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Aby zilustrować relacje oraz poglądy duchownych Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego (GKP) na temat Rosji i jej polityków, poniżej przedstawiamy przykłady postaw wysokiej rangi członków Synodu wobec tego kraju.
Metropolita Serafin: Metropolita tytularny Serafin Dżojdżua, członek Świętego Synodu, opierając się na rzekomych aktach Służby Bezpieczeństwa Państwa, wyraził opinię, że Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) odznacza się większą duchowością niż Gruziński Kościół Prawosławny.
Metropolita Ioanne: Metropolita Kutaisi i Gaenati, Ioanne, znany jest ze swoich prorosyjskich sympatii. W swoich publikacjach wielokrotnie przedstawiał Europę jako źródło zła, podczas gdy Rosję uznawał za dobro. W 2014 roku opublikował artykuł w gazecie Sam Saunje zatytułowany „Droga Gruzji”, w którym argumentował, że okres współistnienia Gruzji z Rosją miał pozytywne aspekty.
Arcybiskup Spyridon: Arcybiskup Skhalte, Spyridon, podobnie jak metropolita Ioanne, aktywnie podsyca antyzachodnie nastroje. Twierdzi, że polityka prowadzona przez Władimira Putina wobec Gruzji jest „podyktowana przez Boga”. Uważa również, że wypowiedzi Putina są „wynikiem naszych grzechów”. W jednym z wywiadów arcybiskup Spyridon stwierdził, że Gruzja jest ziemią Matki Boskiej, natomiast Rosja jest jej domem, co nakłada na oba kraje obowiązek wzajemnej pomocy.
Metropolita Gerasim: Metropolita Zugdidi i Ciaiszi, Gerasim, jest jednym z bardziej charakterystycznych przykładów prorosyjskich postaw w GKP. 18 lipca 2014 roku, dzień po zestrzeleniu samolotu Malaysia Airlines przez prorosyjskich rebeliantów, uczestniczył w spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W swoich wypowiedziach metropolita Gerasim często odnosi się do relacji Gruzji z Rosją. Twierdzi: „Grożą nam naszym północnym sąsiadem – Rosją – i drażnią się z nami, mówiąc: ‘Rosja zrobi wam to i tamto’. Kraj, który w przeszłości wyrządził wiele zła naszemu państwu, w przyszłości jeszcze bardziej nas rozgoryczy, twierdząc, że Rosja zrobiła nam to i tamto. Rosja ma historię stosunków z Gruzją, która obejmuje co najmniej dwa stulecia. Wcześniej relacje te były epizodyczne.”
Metropolita Gerasim regularnie spotyka się z wysokimi rangą duchownymi RKP, w tym z byłym szefem Wydziału Zewnętrznych Stosunków Kościelnych, Hilarionem Alfiejewem. Przedstawione postawy uwidaczniają prorosyjskie sympatie części wysokich rangą duchownych Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego.
Relacje z Rosją – zarówno na poziomie politycznym, jak i kościelnym – mają istotne znaczenie w kontekście geopolitycznym i niosą za sobą liczne konsekwencje. Wskazują one na wpływ Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego na politykę oraz narracje religijne w Gruzji.
Gruziński Kościół Prawosławny (GKP) odgrywa znaczącą rolę w relacjach z Rosją, pełniąc funkcję pomostu między oboma krajami. Jego ugruntowana pozycja w Rosji umożliwia nieformalną wymianę informacji oraz sprzyja promowaniu wspólnych narracji religijnych i politycznych. Dzięki wspólnym wątkom religijnym oraz antyzachodnim przekazom dostosowanym do prawosławnego światopoglądu, gruzińscy duchowni stają się skutecznymi nośnikami prorosyjskich narracji w Gruzji. Ich przekaz jest wiarygodny dla odbiorców, co czyni GKP jednym z kluczowych narzędzi rosyjskiego wpływu w regionie.
Rosyjskie zainteresowanie utrzymaniem silnych wpływów w Gruzińskim Kościele Prawosławnym wynika także z jego wysokiej pozycji w gruzińskim społeczeństwie. W ciągu ostatniej dekady GKP pozostawał jedną z najbardziej zaufanych instytucji w kraju, konkurując pod tym względem jedynie z armią gruzińską. Wysokie społeczne zaufanie do Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego, jego bliskie relacje z Rosją oraz zdolność do wzmacniania prorosyjskich narracji sprawiają, że stanowi on istotny element rosyjskiej strategii soft power w regionie.
Wzajemne wsparcie między prorosyjską polityką państwową a narracjami propagowanymi przez Gruziński Kościół Prawosławny (GKP) ponownie stało się widoczne podczas niedawnych debat na temat zachodniej orientacji politycznej Gruzji. W tym kontekście szczególnie wyrazista była wypowiedź jednego z wyższych duchownych Kościoła, ks. Iakoba, który zwrócił się do gruzińskiej opinii publicznej:
“Musimy sami określić nasz los. Nie chcemy wchodzić do Rosji ani nigdzie indziej – mówię wam, większość z nas, z tych 2 milionów, jest zdrowa na umyśle. Teraz, kiedy się zebrali, musi być ich maksymalnie 2000-3000. Apeluję do nich: nie idźcie drogą zdrady!”
To oświadczenie wpisuje się w prorosyjską narrację „neutralności”, która pozornie promuje równowagę i niezależność Gruzji zarówno od wpływów Rosji, jak i Zachodu. W rzeczywistości jednak narracja ta pełni funkcję manipulacyjną, wzmacniając argumenty przemawiające za polityką zbieżną ze strategicznymi interesami Rosji.
Tego rodzaju wypowiedzi, choć na pierwszy rzut oka apolityczne, mogą skutecznie osłabiać prozachodnie dążenia Gruzji, odwołując się do emocji narodowych i wzmacniając nieufność wobec Zachodu. Przekazy nawołujące do „samookreślenia” i przestrzegające przed „zdradą” mogą w praktyce prowadzić do budowy strategicznej neutralności, która sprzyja realizacji politycznych celów Rosji w regionie.
Wypowiedzi duchownych, takich jak ks. Iakob, podkreślają istotną rolę Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego w kształtowaniu opinii publicznej oraz propagowaniu określonych narracji politycznych. Choć z pozoru promują niezależność i neutralność, ich rzeczywisty wpływ często działa na korzyść prorosyjskiej polityki w Gruzji. Stanowi to wyzwanie dla gruzińskiego społeczeństwa, które mierzy się z koniecznością ochrony swojej suwerenności i dalszej orientacji prozachodniej.
Opracował: Tadeusz Kania – Redakcja Disinfo Digest
Publikacja, którą oddajemy w Państwa ręce, powstała w ramach projektu MUGA, realizowanego przez Fundację INFO OPS Polska i DFRLab (Atlantic Council). Jego celem jest szczegółowe zbadanie i opisanie środowiska informacyjnego Gruzji oraz sposobów, w jakie podmioty zewnętrzne, ze szczególnym uwzględnieniem Rosji, wykorzystują je do prowadzenia operacji dezinformacyjnych i wywierania wpływu (FIMI).
Publikacja powstała w oparciu o Raport: Badanie środowiska informacyjnego Gruzji