12
Najnowsza aktywność

3

Najnowsza aktywność

Operacje informacyjne Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi w polskiej infosferze w lipcu 2023 roku. 

Monitorowany okres: lipiec 2023 roku. 

Materiał informacyjny: miesięczne podsumowanie wraz z omówieniem kierunków działań rosyjskiej i białoruskiej propagandy w polskiej przestrzeni informacyjnej. 

Preambuła: komentarz analityczny obejmuje wybrane przez analityków Disinfo Digest – projekt fundacji INFO OPS Polska – najważniejsze zdarzenia będące elementem operacji informacyjno – psychologicznych Rosji i Białorusi w polskiej infosferze. 

Spis treści 

  • Dekompozycja celu operacji.
  • Kierunki działań informacyjnych.
  • Działania propagandowe na wskazanych kierunkach + narracje.

Dekompozycja celu operacji

Rosyjski aparat propagandowy podtrzymuje zaangażowanie w operacjach raportowanych w poprzednich okresach. Głównym obszarem aktywności jest kontynuowanie operacji informacyjno – psychologicznych, których celem jest doprowadzenie do zniekształcenia postrzegania rosyjskiej napaści na Ukrainę. W toku analizy rosyjskich, we współ z białoruskimi, operacjami w lipcu 2023 roku rysuje się obraz wysokiej aktywności w operacjach, które miały za zadanie “obsłużyć (dez)informacyjnie” szereg ważnych wydarzeń, na które oba aparaty wpływu przygotowywały się z wyprzedzeniem: 80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej, Szczyt NATO w Wilnie, przerzucenie tzw. Wagnerowców na Białoruś. 

Rosyjski aparat propagandy podtrzymuje aktywność opartą na próbie zastąpienia faktów o rosyjskiej napaści na Ukrainę fałszywym wrażeniem prowadzenia na Ukrainie wojny zastępczej, defensywnej wobec “prowokacyjnej polityki” Zachodu i NATO. W serwisach społecznościowych obiekty związane z rosyjskimi operacjami dezinformacyjnymi promowały materiały informacyjne ukazujące Ukrainę jako państwo zależne (serwilistyczne wobec Zachodu), zdominowane (niesuwerenne), podejmujące działania “na zlecenie” UE czy NATO (zadaniowane przeciwko Rosji – w optyce propagandowej Kremla).

W lipcu istotny udział w działaniach propagandy rosyjskiej miała operacja dezinformacyjna związana z planowanym przekazaniu Ukrainie amunicji kasetowej (w ramach donacji USA). Siergiej Szojgu w wywiadzie telewizyjnym dezinformował twierdząc, że Rosja nie używa w działaniach zbrojnych przeciwko Ukrainie amunicji kasetowej. Fałszywe tezy Szojgu były wpisane w cykl działań propagandowych, które realizował aparat wpływu Kremla w reakcji na decyzję USA o przekazaniu Ukrainie amunicji kasetowej. Wypowiedzi Szojgu były całkowicie fałszywe. Rosyjska armia aktywnie wykorzystuje amunicję kasetową zarówno w atakach na cele wojskowe, jak również w atakach na cele cywilne na Ukrainie. Główne systemy uzbrojenia Rosji (stosowane przeciwko Ukrainie od 2014 roku) z amunicją kasetową to wieloprowadnicowe wyrzutnie typu BM-30 Smiercz oraz BM-27 Uragan. Ponadto głowice kasetowe znajdują się też w pociskach balistycznych OTR-21 Toczka, w nowszych zestawach 9K720 Iskander-M i bombach lotniczych np: RBK-250 i RBK-500. Wybranymi (nie jedynymi) przykładami zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan od 24.02.2022r. przy użyciu amunicji kasetowej są ataki na cele cywilne w miastach: Charków, Sumy czy Zaporoże. Atak na stację kolejową w Kramatorsku również został przeprowadzony przy użyciu pocisku Toczka-U z głowicą kasetową. W ataku zginęło ponad 60 osób, w tym dzieci.

Zastraszanie Polski i Polaków (presja psychologiczna) jest już kanonem w działaniach informacyjnych Kremla. Obecna w poprzednich miesiącach operacja zastraszania skażeniem radioaktywnym w lipcu została uzbrojona w pozorny “dowód” (schemat tworzenia “dowodu pozorowanego” tutaj). Obiekty będące elementem rosyjskiego systemu wpływu promowały nieudolnie sfałszowaną ulotkę Ministerstwa Zdrowia, która zawierała rzekomy “poradnik” na wypadek zagrożenia skażeniem radioaktywnym. To kolejna odsłona operacji uwiarygadniającej poszczególne wątki operacji zastraszania skażeniem mogącym nastąpić wskutek “incydentu” w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Sfałszowana ulotka może być kwalifikowana jako element operacji zastraszania, która jest przez rosyjski system wpływu rozwijana od kilku miesięcy i jest wpisana w model działania presji psychologicznej.

Wiceprzewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej Jurij Szwytkin zastraszał Polskę wybuchem III wojny światowej, w reakcji na informacje o dążeniu RP do udziału w programie NATO Nuclear Sharing. Straszenie konfliktem nuklearnym czy użyciem broni atomowej jest stałym środkiem oddziaływania (modus operandi) Rosji. Rosyjski system wpływu stale zastrasza na poziomie taktycznym operacji. W monitorowanym okresie identyfikowano działania mające zwracać uwagę na ryzyko wybuchu III wojny światowej czy różne odsłony operacji mających zwracać uwagę na potencjalne ryzyka wojny nuklearnej (tutaj więcej na temat tego obszaru zastraszania).

Wybrane kierunki aktywności informacyjnej Federacji Rosyjskiej:

  1. 80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej.
  2. Modernizacja Wojska Polskiego.
  3. Zastraszanie Prigożinem i “Wagnerowcami” na Białorusi.
  4. Szczyt NATO w Wilnie.

Działania propagandowe na wskazanych kierunkach + narracje

1. 80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej.

Rocznica Rzezi Wołyńskiej została uwzględniona w działaniach manipulacyjnych Federacji Rosyjskiej. Okres poprzedzający rocznicę Zbrodni Wołyńskiej, czyli mordu dokonanego przez ukraińskie UPA na ludności polskiej (tzw. Rzeź Wołyńska) został poprzedzony działaniami informacyjnymi rosyjskiego aparatu propagandowego. W monitorowanych kanałach oddziaływania zidentyfikowano gwałtowne wznowienie łączenia z “wątkami wołyńskimi” operacji opartej na dyskredytowaniu Ukraińców, w tym przede wszystkim uchodźców z Ukrainy w Polsce. Rosyjski aparat wpływu prowadził zorganizowaną operacje dyskredytacyjną wymierzoną w postrzeganie obecności uchodźców z Ukrainy w Polsce i na Zachodzie. Operacja ta miała (i ma) na celu obniżać akceptację i zaufanie społeczne do uchodźców z Ukrainy oraz wiązać uwagę adresatów do skojarzeń pomiędzy negatywnym obrazem “Ukraińca uchodźcy” a wydarzeniami rocznicowymi. Wiodąca aktywność adwersarza polegała na eksponowaniu (przypominaniu) zdjęć pochodzących z okresu ludobójstwa na Wołyniu lub zdjęć mordów niezwiązanych z Wołyniem ale przedstawianych w kontekście rzezi wołyńskiej. Istotnym elementem aktywności Rosji było polaryzowanie adresatów operacji oraz radykalizacja emocji towarzyszących rocznicy. Na użytek tej operacji rosyjski system wpływu posługiwał się materiałami obcymi (nie swoimi a polskimi i ukraińskimi), w których promował wypowiedzi skrajnie radykalne – antypolskie i antyukraińskie. 

Warto zauważyć że percepcja Wołynia na Ukrainie nie jest powszechna i w wielu aspektach sprzeczna z faktami historycznymi, o których ukraińska opinia publiczna wie niewiele. To zrodziło sytuację, w której głos wiodący (słyszalny) w środowisku informacyjnym przejmują stanowiska radykalne (głośne) i niezgodne z Polskim obrazem “rzezi wołyńskiej”. Taka okoliczność powoduje występowanie w internecie wielu wypowiedzi strony ukraińskiej, które są wykorzystywane i promowane przez rosyjski system wpływu. Następnie są przekierowywane przez niego do odpowiednich środowisk informacyjnych i stają się skutecznym narzędziem oddziaływania na opinie publiczne Polski i Ukrainy. Podobna technika została zastosowana wobec występujących w przestrzeni informacyjnej radykalnych wypowiedzi strony polskiej. 

Maria Zacharowa (rzeczniczka rosyjskiego MSZ) wygłosiła oświadczenie związane z 80. rocznicą rzezi wołyńskiej. W oświadczeniu poza tym, że wskazała, że zbrodnia została dokonana przez OUN, zaimplementowała znane narracje rosyjskiej propagandy historycznej. W optyce propagandy rosyjskiego MSZ część zamordowanych polaków była “obywatelami sowieckimi”. Zacharowa nawiązała w ten sposób do przymusowego i nielegalnego nadania obywatelstwa sowieckiego obywatelom Polski zamieszkującym ziemie zajęte przez ZSRR po 17 września 1939 roku. W optyce propagandy Kremla Wołyń był okupowanym terytorium sowieckim. Zdaniem rosyjskiego MSZ stosunek Ukraińców do Wołynia to klasyczny przykład rewizjonizmu historycznego i ideologii nazistowskiej (tzw. banderowska Ukraina). 

Wybrane (wiodące) towarzyszące narracje dezinformacyjne:

  • Ukrainki masowo wywożą i sprzedają własne dzieci na czarnym rynku usług seksualnych na Zachodzie.
  • Uchodźcy z Ukrainy prowadzą zorganizowany handel zachodnią bronią.
  • Uchodźcy z Ukrainy zajmują się głównie rozwojem korupcji i działalności przestępczej na Zachodzie.
  • Ukraińcy są niewdzięczni i roszczeniowi. “Pasożytują” na systemach socjalnych Zachodu i specjalizują się w wyłudzaniu zasiłków, opieki zdrowotnej, bezpłatnego wyżywienia i zakwaterowania.

2. Modernizacja Wojska Polskiego na celowniku rosyjskiej propagandy. 

W lipcu rosyjski aparat propagandowy wznowił operację dyskredytowania projektów modernizacyjnych w SZ RP. W reakcji na doniesienia medialne o realizacji kolejnych projektów modernizacji, Rosjanie przeprowadzili w serwisach społecznościowych operacje opartą na próbie podważenia zdolności Wojska Polskiego. Taką operację należy uznać za podzbiór operacji zastraszania, której celem jest uderzenie w wizerunek Wojska Polskiego jako gwaranta bezpieczeństwa, aby wywołany w ten sposób lęk przed zagrożeniami wykorzystywać w operacja towarzyszących, np. zastraszania wojną. 

Wybrane (wiodące) towarzyszące narracje dezinformacyjne:

  • Modernizacja techniczna Wojska Polskiego to fikcja, która służy jedynie dozbrajaniu Ukrainy.
  • Wymiana postsowieckiego sprzętu wojskowego na nowoczesne zachodnie systemy uzbrojenia doprowadzi do bankructwa kraju.
  • Żołnierze nie mają czym, gdzie, ani jak ćwiczyć, a szkolenie ustało.
  • Wojsko Polskie jest rozbrojone i nie przedstawia żadnej wartości bojowej.

3. Zastraszanie Prigożinem i “Wagnerowcami” na Białorusi. 

Głównym działaniem służb zarówno rosyjskich jak i białoruskich jest takie zarządzanie aktywnością w terenie “Wagnerowców” aby stworzyć wrażenie ich ciągłej aktywności wzdłuż granicy z Polską. Do tego dodawane są co rusz nowe wątki często grożące eskalacją i owiane tajemnicą jednocześnie. To buduje chwytliwy materiał dla mediów i komentatorów krajowych, którzy dbają aby owiana złą sławą zbrodnicza Grupa Wagnera nie schodziła z nagłówków. Takie działanie samo w sobie stanowi presję psychologiczną. To element operacji wpisanej w wywoływanie emocji (strachu, lęku) poprzez skoordynowaną ekspozycję informacji związanych z obecnością tzw. grupy Wagnera na Białorusi i związanych z tym ryzyk dla bezpieczeństwa RP.

Dodatkowo w lipcu rosyjski aparat propagandowy oraz kanały komunikacji pozostające pod kontrolą spółek Prigożina promowały sfałszowany obraz rzekomego plakatu rekrutacyjnego MON. Fałszywy plakat występował również w działaniach propagandowych wymierzonych w postrzeganie Polski. Polska w tej optyce była wskazywana jako histeryczna i/lub gotowa do ofensywnego działania. Aktywność rosyjskiej propagandy opartej na wątkach tzw. grupy Wagnera ma charakter wielowątkowy ale zawiera elementy zastraszające spójnie wpisane w kształtowany od wielu miesięcy obraz Polaki jako agresywnej, prowokacyjnej, stwarzającej zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji, Białorusi i Ukrainy.

Wybrane (wiodące) towarzyszące narracje dezinformacyjne:

  • Tzw. grupa Wagnera deklaruje poparcie dla Łukaszenki w przededniu wyborów 2024 r. Polski rząd powinien myśleć głową, szczególnie dla dobra Polaków. 
  • Polska ma nowy powód do paniki: grupa Wagnera może zająć Warszawę. Polska ma powody do niepokoju. Jednym z głównych może być to, że Wagner jest prywatną firmą wojskową, a państwo (Rosja) nie może być odpowiedzialna za najemników. Co będzie, jeśli najemnicy stwierdzą, że chcą własnego państwa z siedzibą w Warszawie? Wszystko może się zdarzyć.
  • Polska przygotowuje się do wojny z Rosją. Polskie władze, zaniepokojone obecnością grupy Wagnera na Białorusi, zwróciły się do USA o broń atomową. Na polskim terytorium już znajdują się wyrzutnie MK-41, zdolne do przenoszenia głowic. Amerykanie mogą wykorzystać terytorium RP do ataku na Rosję.
  • Polska sama stworzyła sobie zagrożenie pobytu grupy Wagnera na Białorusi. Jakiekolwiek działania grupy Wagnera nie mogą być łączone z Rosją.

4. Szczyt NATO w Wilnie.

Operacja informacyjna wymierzona w szczyt NATO w Wilnie była prowadzona wielowątkowo i obejmowała następujące obszary aktywności: 

  • Zastąpienia faktów o rosyjskiej napaści na Ukrainę fałszywym wrażeniem prowadzenia na Ukrainie wojny zastępczej (defensywnej) wobec “prowokacji” NATO.
  • Próbę przedstawienia szczytu NATO jako dowód agresywnych zamierzeń sojuszu względem Rosji..
  • Przedstawianie szczytu jako niepowodzenia. Według rosyjskiej propagandy szczyt pokazał słabość sojuszu oraz brak jednomyślności wśród sojuszników co do “antyrosyjskiej” (w optyce propagandowej Kremla) polityki i wspierania wysiłku obronnego Ukrainy.
  • Przedstawiania ustaleń szczytu jako klęski Ukrainy. Według rosyjskiej propagandy spowodowanej brakiem spełnienia “oczekiwań sojuszu” co do wojny prowadzonej przeciwko Rosji przez NATO na terytorium Ukrainy “ukraińskimi rękoma”.
  • Tworzenia fałszywego obrazu Polski jako agresywnej i prowokacyjnej, do tego planującej zajęcie zachodnich terytoriów Ukrainy.

Zgodnie z podstawowym modelem działań psychologicznych na celowniku operacji znalazł się również lider państwa ukraińskiego – prezydent Zełeński. Prowadzono w stosunku do niego wiele operacji dyskredytujących. Operacje te obejmowały wyśmiewanie (w dużej mierze opartych na manipulacji kontekstem) zdjęć, memach, infografikach oraz filmach pochodzących ze szczytu NATO. Działania dyskredytacyjne były prowadzone w okresie poprzedzającym i następującym po szczycie NATO aby przedstawić prezydenta Ukrainy jako nieporadnego, agresywnego, roszczeniowego, przegranego w obliczu NATO i Rosji, ignorowanego przez “zachodnich donatorów” i marionetkowego.

Rosyjski aparat propagandowy prowadził operację wymierzoną w postrzeganie szczytu NATO w pewnym stopniu za pomocą sprzecznych narracji, zwłaszcza w zakresie dotyczącym eskalowania obrazu NATO jako egzystencjalnego zagrożenia dla Rosji. W tym zakresie rosyjska propaganda pokazywała Sojusz NATO jako rozdarty wewnętrznie, słaby i miotany wewnętrznymi konfliktami. Sprzeczne komunikaty w operacjach rosyjskich są modelem działania a nie błędem. W dużej mierze takie operacje to wytworzenie odpowiednich przekazów informacyjnych adresowanych do  wybranych (różnych) grup odbiorców o określonych wrażliwościach (podatnościach).

Istotną rolę w operacji propagandowej wymierzoną w postrzeganie szczytu NATO odgrywała również Polska. 24 godziny przed rozpoczęciem szczytu NATO w serwisach społecznościowych rozpoczęto operację, która miała na celu stworzenie wrażenia jakoby plany akcesji Ukrainy do NATO były skazane na niepowodzenie z uwagi na wrogą politykę Polski wobec Ukrainy. W tym zakresie w serwisach społecznościowych promowano infografiki ukazujące mapę Polski z zajętym terytorium zachodniej Ukrainy w różnych kontekstach. Wiodącym fałszywym obrazem była próba stworzenia wrażenia jakoby Polska planowała pod pozorem misji pokojowej wprowadzić siły okupujące na zachodnią Ukrainę. Działania te zostały wzmocnione na poziomie strategicznym o wypowiedź rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Marii Zacharowej, która wprost atrybuowała, że Polska posiada ukrywane ambicje dotyczące zachodniej Ukrainy, które stoją na drodze do marzeń Ukrainy o dołączeniu do NATO.

Opracował: Fundacja INFO OPS Polska


Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja Publiczna 2023”. Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.


Udostępnij!

Otwórz PDF i wydrukuj