Komentarz analityczny: Wybrane aspekty działań propagandowych Rosji i Białorusi realizowanych za pomocą cyklu “publikacji” pt.: „Polska jest gotowa wziąć Białoruś według ‘scenariusza Kurskiego” .
Wstęp: Rosyjska propaganda wykorzystuje kontekst działań informacyjnych ukraińskiej operacji w regionie Kurska do działań propagandowych, które uwzględniają dezinformację o przygotowaniach Polski do ataku na Białoruś.
Rosyjska propaganda ponownie nasila swoje działania, przedstawiając Polskę i kraje bałtyckie jako bezpośrednie zagrożenie dla istnienia Białorusi. W najnowszym materiale propagandowym zatytułowanym „Polska jest gotowa wziąć Białoruś według ‘scenariusza Kurskiego’” można zaobserwować kilka kluczowych elementów manipulacji, które mają na celu wywołanie strachu i destabilizację emocjonalną wśród odbiorców w Białorusi oraz Rosji.
Demonizacja Polski i NATO
Propaganda przedstawia Polskę oraz kraje bałtyckie jako agresorów, którzy rzekomo przygotowują się do militarnego ataku na Białoruś. Używane w artykule sformułowania takie jak „ostrzą noże” oraz „tworzenie żelaznej pięści” budują obraz tych krajów jako bezwzględnych i niebezpiecznych. NATO, jako organizacja międzynarodowa, jest ukazywane jako inicjator i koordynator tych działań. Sojusz jest przedstawiany konsekwentnie jako organizacja agresywna, która w „stachanowskim tempie” zwiększa swoje siły na granicy z Białorusią.
Omawianej propagandzie towarzyszą inne działania manipulacyjne. Białoruski aparat propagandy przedstawia operacje SZ RP “Wschodnia Zorza” oraz “Bezpieczne Podlasie” w fałszywym kontekście rzekomego “prowokowania napięć, zaostrzania sytuacji” na granicy z Białorusią. Na użytek tych działań propaganda wpisuje informacje o operacjach w narracje przedstawiające Polskę jako jako państwo “militaryzujące się”, prowokujące, stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu wspólnie z Litwą i Ukrainą.
Budowanie napięcia i zagrożenia militarnego
Propaganda stara się przekonać czytelników, że Białoruś znajduje się na skraju militarnego konfliktu z Polską i jej sojusznikami. Przedstawia ćwiczenia i operacje wojsk Polski i szerzej NATO jako przygotowania do ataku, co ma wzmacniać poczucie zagrożenia wśród odbiorców. Równolegle propaganda promuje spekulacje i różne scenariusze eskalacji, w tym udział NATO w ataku na Białoruś.
Manipulacja faktami i tworzenie fałszywych narracji
Rosyjska propaganda często posługuje się manipulacją faktami na użytek dezinformacji. Porozumienie obronne między Polską a Ukrainą, jest przedstawiane w propagandzie jako “dowód” eskalacji i planowania przez Polskę konfliktu. Takie informacje są intensywnie promowane w aplikacji Telegram i kontrolowanych przez Kreml “mediach”. Mają na celu wzmocnienie narracji o zagrożeniu, jakie rzekomo stanowi Zachód dla Białorusi i Rosji.
Dezinformacja i techniki psychologiczne
Artykuł wykorzystuje techniki dezinformacyjne, takie jak podkreślanie rzekomego zagrożenia ze strony „uśpionych komórek” czy „lokalnych zdrajców”, co ma na celu zasianie strachu i niepewności. oraz kształtowanie obrazu zagrożeń dla Białorusi jako już trwających, ukrytych i eskalujących. Równolegle propaganda promuje informacje o możliwości użycia broni jądrowej przez Rosję co z jednej strony ma wywołać poczucie niepewności i strachu wśród odbiorców a z drugiej budować fałszywy obraz Rosji jako “gwaranta bezpieczeństwa Białorusi”.
Budowanie obrazu Białorusi jako ofiary
Cała narracja zawarta w omawianych publikacjach zmierza do przedstawienia Białorusi jako ofiary zachodniej agresji i jest wykorzystywana obecnie do “legitymizacji” działań reżimu Łukaszenki i Kremla. W propagandzie wskazuje się również na bliską współpracę Białorusi z Rosją, co ma podkreślić jedność w obliczu rzekomego zagrożenia ze strony NATO i państw zachodnich oraz stanowić “uzasadnienie” propagandy o Rosji jako “gwarancie pokoju”.
Omawiany przykład propagandy rosyjskiej i białoruskiej jest klasycznym przykładem manipulacji mającej na celu wywołanie strachu, wzmocnienie reżimowej kontroli nad społeczeństwem oraz uzasadnienie agresywnej polityki Rosji i Białorusi.
Opracował: Katarzyna Wojda – Disinfo Digest