12
Najnowsza aktywność

3

Najnowsza aktywność

Quo vadis fake news – Wybrane trendy w dezinformacji w 2021 roku.

Wstęp

Mijający rok 2021 jest rokiem szczególnie wyjątkowym za perspektywy badań takich zjawisk jak dezinformacja. Z jednej strony mamy do czynienia ze skokowo zwiększającą się świadomością powszechnie i masowo występującej dezinformacji w przestrzeni informacyjnej, co przekłada się na zainteresowanie instytucji publicznych, co z kolei przekłada się na powstawanie licznych organizacji, programów grantowych i rozwojowych mających na celu zrozumienie i przeciwdziałanie temu zjawisku. I to są godne pochwały oraz bardzo pozytywne działania. Z drugiej strony jednak należy podkreślić iż wyżej wymienione działania, w takiej skali, powstały nie na wskutek analiz i działań zapobiegawczych (wyprzedzających) a są w większości jedynie odpowiedzią na tragiczne wydarzenia z zeszłego i minionego roku, m.in.: 

  • Wiara w paranormalne i/lub spiskowe pochodzenie wirusa SARS-COV-2,
  • Wzrost populizmu i spadek zaufania do publicznych instytucji: przede wszystkim tych  odpowiadających za zdrowie i życie obywateli,
  • Zdobycie Kapitolu przez „człowieka bizona” i wyznawców QAnon,
  • Wzrost zaburzeń depresyjnych, stygmatyzacji i przemocy,
  • Masowa odmowa szczepień ze wszystkimi jej konsekwencjami,
  • Śmierć setek, hospitalizacja tysięcy na wskutek dezinformacji dotyczącej leczenia COVID-19 (np. metanol),
  • Ataki na personel medyczny.

Zwiększającej się świadomości na temat dezinformacji towarzyszy też jeden potencjalnie niebezpieczny trend – zawężenie zjawiska dezinformacji do ogólnego pojęcia fake news’ów co jest szkodliwe. Jeszcze bardziej niebezpieczne a zarazem rozmywające istotę tego zjawiska są próby jego sztucznego podziału/rozgraniczenia na: misinformacje jako informacje nieprawdziwą, ale rozpowszechnianą bez złych intencji i dezinformacje jako informacje nieprawdziwą i podawaną ze złą intencją. Takie szkodliwe trendy w rozumowaniu  głównie z powodu iż wiele różnych środowisk (głównie akademickich czy dziennikarskich) do tej pory niekoniecznie zajmujące się kwestiami szeroko rozumianego bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej (dezinformacja, operacje informacyjne, psychologiczne, operacje specjalne itp.) próbuje dla swoich prac, badań czy obliczeń sklasyfikować i skatalogować zjawisko dezinformacji stosując prosty, dający się zamknąć w sztywne ramy podział. Dzieje się tak dlatego, że w świecie nauki często dla lepszego poznania i zrozumienia jakiegoś zjawiska stosuje się uproszczenia (swego rodzaju zawodowy błąd poznawczy). Niestety ale tym razem jest to bliższe stwierdzeniu “dla uproszczenia obliczeń przyjąłem, że Pi jest równe 5”. W tym konkretnie przypadku taki podział czy uproszczenia rozmywają istotę zjawiska oraz działają na korzyść wrogich ośrodków propagandowych/dezinformacyjnych których działania często czerpią z modeli działania sił zbrojnych czy służb specjalnych.    

Dezinformacja w ujęciu operacyjnym może być rozpoznawana przy wykorzystaniu różnych wzorców. Może też być różnie definiowana, ponieważ na zjawisko dezinformacji składa się całe spektrum działań jak np. decepcja czy presja psychologiczna. Niemniej:

„Dezinformację można postrzegać jako zaawansowaną formułę przekazu, którego celem jest wywołanie u odbiorcy poglądu, decyzji, działania lub jego braku, w zgodzie z założeniem ośrodka, który planował proces wprowadzenia odbiorcy w błąd. W istocie jest to ingerencja w proces decyzyjny obiektu (tj. odbiorcy), lub grupy obiektów. Między innymi z tego powodu dezinformacja jest również informacją i nie zawsze jest informacją nieprawdziwą czy zmanipulowaną. Rozpoznanie przekazu, który jest elementem operacji wpływu na proces decyzyjny i kształtowanie poglądu, nie może być zatem oparte wyłącznie na informacjach, które definiujemy jako nieprawdziwe, czy wprowadzające w błąd odbiorców.”

W niniejszym raporcie zostaną przedstawione i omówione pokrótce, główne trendy w rosyjskiej dezinformacji z perspektywy regionu Europy Środkowo Wschodniej, w mijającym 2021 roku.

W okresie zimnej wojny region Europy Wschodniej jednoznacznie postrzegano jako strefę wpływów Związku Sowieckiego, który narzucił państwom regionu podstawy ustroju politycznego oraz ekonomicznego. Powracająca do polityki imperialnej Federacja Rosyjska nie jest zainteresowana powstaniem struktur współpracy państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej (3SI), oraz dalszej integracji regionu z Europą Zachodnią (UE, NATO), ponieważ w dalszym ciągu starą Europę Wschodnią postrzega jako obszar swoich imperialnych interesów. Agresja Rosji wobec Ukrainy pokazuje, że jest ona gotowa do destabilizowania sytuacji w całej Europie Środkowo-Wschodniej, prowadząc rywalizację i konfrontację z Zachodem. Jednym z ofensywnych narzędzi poniżej progu wojny, po które bardzo chętnie i skutecznie sięga Kreml są operacje informacyjno psychologiczne, w tym dezinformacja.

Rosyjskie media jako narzędzia do tzw. miękkiej dezinformacji

Dezinformacja jest jedną ze składowych polityki zagranicznej prowadzonej przez Federację Rosyjską. Po części wynika to z faktu, że z punktu widzenia Kremla w warunkach asymetrii potencjałów, dezinformacja i propaganda to jedne z najskuteczniejszych instrumentów rywalizacji z Zachodem. Rosja w przeciwieństwie do demokratycznych państw zachodnich, w niemal całkowitym stopniu kontroluje przepływ informacji i kanały komunikacyjne. Rosyjskie działania propagandowe rozpatrywane jako całość działań aparatu państwowego i medialnego, mają na celu stworzenie zniekształconych warunków postrzegania wybranych przez Kreml informacji dotyczących wydarzeń trwałych, cyklicznych, jak:

  • Polityka historyczna
  • NATO
  • Współpraca Rosyjsko – Chińska,
  • Ćwiczenia wojskowe
  • Polityka międzynarodowa
  • Incydenty bezpieczeństwa

A także wydarzeń bieżących i/lub wykreowanych na potrzeby obsługi informacyjnej:

  • Pandemia SARS-COV-2,
  • Prodemokratyczne protesty na Białorusi,
  • Ukraina, obwód Zakarpacki.

Federacja Rosyjska dysponuje dużym potencjałem medialnym, którego znaczna część znajduje się pod ścisłą kontrolą rosyjskiej administracji, w tym niejednokrotnie działa z inspiracji rosyjskich służb specjalnych. Jednym z elementów oddziaływania na inne kraje jest budowa i utrzymanie portali informacyjnych, działających w innych niż rosyjski językach, w celu efektywnego oddziaływania na wybrane społeczeństwa. Jednym z głównych źródeł wprowadzających w europie środkowo wschodniej  rosyjskie materiały propagandowe są portale Sputnik, którego właścicielem w całości jest rosyjskie państwowe przedsiębiorstwo medialne Rossija Siegodnia z siedzibą w Moskwie. Jawne, otwarte kanały rosyjskiej komunikacji manipulacyjnej to jedynie fragment szerokiego wachlarza możliwości nasycania środowiska informacyjnego pożądaną przez Kreml informacją. Rosyjskie działania cechują się pełnym spektrum akcji realizowanych zarówno poprzez kontrolowane przez rosyjskie władze media, jak również cały zespół działań połączonych, polegających na oddziaływaniu poprzez przedstawicieli administracji rządowej, wypowiedzi „ekspertów”, ośrodków akademickich jak również działalność kontrolowanych przez Federację Rosyjską mediów obcojęzycznych.

BIAŁORUŚ

Polska i Litwa są atrakcyjnym kierunkiem emigracji zarobkowej oraz studenckiej wśród Białorusinów. Ci widząc tempo przemian społeczno-gospodarczych często stawiają kraje bałtyckie i Polskę za wzór transformacji ustrojowej. W celu kontroli własnego społeczeństwa Federacja Rosyjska oraz reżim Aleksandra Łukaszenki stosują strategie „oblężonej twierdzy”, co w naturalnej konsekwencji przełożyło się na kampanię przerzucania odpowiedzialności (z zaistniałej sytuacji wewnętrznej) na Polskę i kraje bałtyckie, w szczególności na Litwę. W porównaniu do Białorusi Federacja Rosyjska ma bardzo rozbudowany aparat informacyjny działający w państwach zachodnich i aktywnie wspiera propagandowe działania reżimu Łukaszenki. Protesty na Białorusi, 9 sierpnia 2020 r.

Głównymi oponentami w propagandowym przekazie zarówno rosyjskich jak i białoruskich ośrodków jest Litwa oraz Polska. Coraz częściej do tego grona dołącza również Ukraina ze względu na zachodzące tam przemiany społeczne. Wskutek presji ekonomicznej Rosji, białoruska gospodarka (ściśle związana z rosyjską) co jakiś czas przeżywa kryzys. Dodatkowo na skutek prześladowań w trakcie trwania protestów część białoruskich biznesów, głównie z sektora IT, zaczęło się przenosić do demokratycznych krajów ościennych (Polski i Litwy). Reżim A. Łukaszenki tłumaczy to skoordynowanym atakiem na białoruską gospodarkę. Ma to na celu przerzucenie winy i rozmycie odpowiedzialności za niegospodarność własnych rządów. Całość działań informacyjnych opartych na tej narracji to jeden z kolejnych elementów operacji dezinformacyjnej mającej przedstwiać demokratyczne państwa sąsiadujące z Białorusią jako ośrodki wrogie, prowadzące wobec Białorusi szereg operacji ofensywnych i destabilizacyjnych.

O sytuacji bez wyjścia w jakiej znajduje się reżim Łukaszenki może również świadczyć sposób w jaki ten próbuje odegrania się na Polsce i Litwie za okazanie solidarności białoruskim demokratycznym dążeniom i udzielenie azylu opozycjonistom. Reżim Łukaszenki w tym celu sięga po niehumanitarne metody „zarezerwowane” tylko dla najbardziej cynicznych rządów: weaponizating migration, czy w polskiej literaturze: atak bronią „D” (demograficzną). Są to działania asymetryczne, niekonwencjonalne, poniżej progu wojny. Białoruś i Rosja skrupulatnie posługują się precyzyjnie dobranym materiałem informacyjnym, a jeśli go nie posiadają, zarządzają działaniami w terenie i zachowaniem cudzoziemców tak, by go wytworzyć. Każdy patrol, aktywność rozpoznania, czas i reakcja Polski i/lub Litwy- są stymulowane przez Białoruś naporem imigrantów i poddawane analizom przez reżim.

Incydenty graniczne i prowokacje na Białorusi stały się ostatnio coraz częstsze i wydają się być elementami celowej agresji (poniżej progu wojny) na Ukrainę i państwa NATO. To nie sama Białoruś jest zainteresowana przede wszystkim taką agresją, ale strona rosyjska, która stara się pozostać w cieniu działań reżimu Łukaszenki, by nie być narażona na kolejne bezpośrednie sankcje ze strony UE i USA jak również nie być bezpośrednio kojarzona przez społeczeństw Białorusi.

ZAPAD’21

Niejednokrotnie Rosja w celu uwiarygodnienia a także umocnienia we własnym społeczeństwie przekazu czy przeświadczenia o słuszności podejmowanych działań używa własnych sił zbrojnych. Taką operację mogliśmy obserwować na przykład pod koniec marca (ub.r.) gdzie Federacja Rosyjska, sama nie posiadając jeszcze doświadczenia w walce z wirusem SARS-CoV-2, wysłała kontyngent wojskowy na pomoc Włochom. Skuteczność tej pomocy została zweryfikowana negatywnie, jednakże przekaz medialny zarówno do własnego społeczeństwa jak i do mieszkańców UE został wysłany.

Manewry wojskowe są jedną z najważniejszych form demonstracji siły, jako instrumentu militarnego w polityce zagranicznej Federacji Rosyjskiej. „Wspólne ćwiczenie strategiczne Zachód” to wbrew Rosyjskim i Białoruskim przekazom, nie jedno ćwiczenie a cały kompleks różnych ćwiczeń. Dlatego ważniejsza od tego ile czołgów i żołnierzy było zgromadzonych na kilkunastu poligonach, jest ocena na jakim poziomie całościowego przygotowania do wojny jest państwo rosyjskie, jaką cechuję się determinacją i w jakim kierunku zmierza. W PE obawy ws. możliwych prowokacji podczas ćwiczeń Zapad-21 -  wGospodarce.pl

W percepcji Moskwy chęć przeprowadzenia wolnych wyborów jest taka sama jak inwazja militarna i Rosja zastrzega sobie możliwość użycia podobnych środków w obu przypadkach. Dlatego tegoroczna edycja manewrów ZAPAD w domenie INFO & PSY OPS oraz komunikowania strategicznego była skierowana głównie do państw graniczących z Republiką Białoruską: Polski, Litwy oraz państw bałtyckich czy Ukrainy. Scenariusz ćwiczeń ma komunikować iż Państwo Związkowe wspieranie demokratycznej opozycji, nawet w wymiarze symbolicznym, uznaję za akt agresji.

Moskwa jest zainteresowana pogłębieniem izolacji międzynarodowej Białorusi, gdyż pozwala jej to na ugruntowanie trwałego uzależnienia republiki.

ZAKARPACIE

Spośród szerokiego wachlarza środków aktywnych Federacja Rosyjska często sięga po podsycanie animozji między państwami lub narodami. W myśl zasady „dziel i rządź” pogłębia istniejące lub kreuje nowe podziały, czy to na tle historycznym, czy narodowościowym, czy ekonomicznym, czy innym. Wykazuje w tym względzie duży potencjał adaptacyjny (każdy „podział” ma swoją własną charakterystykę), ale cel ma zawsze ten sam – destabilizację. Aby go osiągnąć, stosuje inspirację i prowokację. Inspiracja i prowokacja są jednym z narzędzi szerokiego wachlarza środków aktywnych stosowanych przez Federację Rosyjską. Oba te narzędzia mają większy potencjał oddziaływania, jeżeli ich zastosowanie następuje w sprzyjających okolicznościach faktycznych. Adekwatnym przykładem może być inspirowana prowokacja i podpalenie budynku Towarzystwa Kultury Węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu na początku 2018 r. Wówczas to relacje między Węgrami i Ukrainą były bardzo napięte, w związku z przyjęciem kilka miesięcy wcześniej przez Radę Najwyższą Ukrainy ustawy oświatowej.

Również w tym roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zapobiegła przeprowadzeniu serii ataków terrorystycznych w regionie Zakarpacia. Sprawca działający na zlecenie rosyjskich służb specjalnych planował m.in. podpalić Konsulat Generalny jednego z państw sąsiadujących, zniszczyć zabytek historyczny, a także zamordować osobę publiczną. Funkcjonariusze ukraińskiego kontrwywiadu zapobiegli zamachom i ustalili tożsamość dywersanta, którym jest osoba zamieszkująca obwód Ługański. Został on zrekrutowany przez rosyjskie służby specjalne w celu prowadzenia działań wywiadowczych i dywersyjnych. Oprócz planowanych zamachów, zajmował się zbieraniem informacji dotyczących ukraińskich obiektów wojskowych. Za wykonanie zadania miał otrzymać wynagrodzenie finansowe w wysokości 30 tys. USD. Niedoszłemu zamachowcowi udało się zbiec i ukryć na terytorium Federacji Rosyjskiej. Ścigany został oskarżony m.in. o zdradę i przygotowania do przeprowadzenia aktu terrorystycznego.

Jednym z kluczowych działań Federacji Rosyjskiej w obszarze dezinformacji jest tworzenie faktycznych zdarzeń a następnie informacyjna ich obsługa (zgodna z linią narracyjna Kremla). Od dłuższego czasu Rosja stara się pozyskać sojusznika wewnątrz UE, który wyłamał by się z jednomyślnej polityki sanacyjnej nałożonej w związku z trwającą agresją i aneksją części terytoriów Ukrainy i temu służą tego typu operacje. Grupa East StratCom Task Force podlegająca Europejskiej Służbie działań Zewnętrznych, która zajmuje się monitoringiem działań dezinformacyjnych Rosji, określiła cel tego typu działań jako: „panika i nieufność społeczeństw wobec rządzących oraz Unii Europejskiej”.

POLITYKA HISTORYCZNA

Zawarcie pod koniec sierpnia 1939 paktu Ribbentrop – Mołotow między III Rzeszą a Związkiem Radzieckim było końcem pokoju a początkiem wojny. Dzieląc się strefami wpływów w Europie oba państwa przystępowały razem do wojny. Wraz z postawieniem żądań niemieckich wobec Polski i włączenia Gdańska do Rzeszy polityka ustępstw się skończyła. Długo przedłużany od połowy lat trzydziestych pokój zamienił się 1 września w wojnę polsko-niemiecką, która przekształciła się w II wojnę światową. 17 września 1939 r. zbrojnie uderzyła na Polskę, łamiąc podpisany z nią wcześniej Pakt o nieagresji i dołączając do niemieckiego ataku. Symbol tego sojuszu to wspólna niemiecko-rosyjska defilada Wehrmachtu i Armii Czerwonej 22 września 1939 r. w zdobytym przez Niemców  Brześciu. 

Jednym z fundamentów rosyjskiej tożsamości jest mit „wielkiej wojny ojczyźnianej” oraz ideologiczne podejście do budowania wizerunku państwa antyfaszystowskiego. Dlatego fałszowanie historii i próba przeniesienia współodpowiedzialności za wybuch II WŚ na państwa Europy Środkowo Wschodniej, w tym głównie na Polskę jest stałym elementem rosyjskiej propagandy. Od końca 2019 roku obserwujemy na tym polu bardzo dużą intensyfikację działań, związaną z obchodami (2020) 75 rocznicy II WŚ (artykuł W. Putina dla National Interest).

Główne linie narracyjne rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej, które były powtarzane także w tym roku:

  • oskarżenia o antysemityzm.
    • Ma to na celu: destabilizację stosunków na linii PL-USA, budowa międzynarodowych sojuszy oskarżających Polskę.
  • Powtarzanie gróźb, że świat potencjalnie stoi u progu kolejnej wojny.
    • Ma to na celu: presja psychologiczna, zastraszanie, budowanie uległości wobec ustępstw na korzyść Rosji.
  • Sugestie, że jedynie propozycje Rosji mogą zapobiec globalnej destabilizacji.
    • Ma to na celu: wypychanie obecności USA z Europy, marginalizacji roli NATO w systemie bezpieczeństwa europejskiego na korzyść pozycji Rosji (Państwa Związkowego).
  • Podkreślanie ludzkiego wymiaru wojny i uwypuklanie heroicznego, wspólnotowego wymiaru dokonań narodu radzieckiego.
    • Ma to na celu: tuszowanie zbrodni wobec własnego narodu z czasów wojennych oraz tuszowanie zbrodni Armii Czerwonej na zajmowanych terytoriach.
  • Publikowanie szczątków rzekomych „materiałów archiwalnych” bez publikacji całości i apele o otwarcie archiwów.
    • Ma to na celu: budowanie złudzenia rzekomego oparcia na dowodach, budowanie przeświadczenia nt. rzekomej otwartości na badania i współpracę (psychologia odwrócona), kiedy to w Rosji jest pełną kontrolę nad  dokumentami historycznymi pełnią służby specjalne.

NATO

Obecność NATO na tzw. wschodniej flance stale rośnie w odpowiedzi na agresywne działania Rosji w Europie Środkowo-Wschodniej. NATO potroiło liczebność Sił Odpowiedzi Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ponadto w Sojuszu Północnoatlantyckim uaktualniono plany ewentualnościowe dla krajów bałtyckich i Polski (grudzień 2019). Działania te są twardym dowodem na spójność sojuszu i postrzeganie zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej.

Ze względu na polityczną spójność stałym elementem (trwałym wektorem) rosyjskiej propagandy oraz działań dezinformacyjnych w regionie EŚW jest postrzeganie sojuszu przez zwykłych obywateli. Dlatego kampanie dezinformacyjne są kierowane głównie do nich.

Wybrane linie fałszywych, bieżących narracji w kampaniach dezinformacyjnych:

  • Akt założycielski NATO – Rosja z 1997r. zakazuje stałych baz NATO w EŚW oraz wzmacniania tzw. wschodniej flanki NATO.
  • Obecność NATO zwiększa ryzyko wybuchu wojny oraz zagłady nuklearnej.
  • Obecność NATO oznacza utratę suwerenności i jest realizacją imperialnej polityki USA.
  • Żołnierze NATO szaleją bezkarnie na drogach.
  • Żołnierze NATO mają licencję na zabijanie.
  • Żołnierze NATO bezkarnie dopuszczają się rozbojów.
  • Działania NATO mają charakter ofensywny i nie są odpowiedzią na agresję Rosji.
  • Wzmocnienia obecności wojskowej państw NATO na wschodniej flance sojuszu to element przygotowań do ofensywy przeciwko Białorusi a następnie Rosji.
  • Żołnierze NATO uprawiają „sex turystykę” do krajów EŚW oraz „seksualny imperializm”.

WSPÓŁPRACA ROSYJSKO – CHIŃSKA

W trakcie nielegalnej i wbrew społeczeństwu aneksji Hong Kongu, komunistyczna partia Chin zaczęła stosować bardzo ofensywne kampanie informacyjne. Wybuchu pandemii COVID-19 tylko to dodatkowo pogłębił, przyspieszył i unaocznił szerszej społeczności międzynarodowej. Chiny zaczęły stosować nową asertywną taktykę – włączając w to rozprzestrzenianie powszechnej dezinformacji w rosyjskim stylu – co sugeruje, że Pekin coraz bardziej stara się kształtować globalne środowisko informacyjne poza swoimi granicami. Chińscy badacze propagandy i naukowcy uważnie studiowali przykład rosyjskich organów medialnych, takich jak Russia Today (RT) czy Sputnik, i wyraźnie postrzegają trwającą pandemię COVID-19 jako okazję do poprawy propagandy zewnętrznej, w tym pogłębienia współpracy z rosyjskimi odpowiednikami.

Poza tym, że Chiny uczą się od Rosji jak prowadzić walkę informacyjną to również coraz częściej biorą w niej aktywny udział, wspierając i kolportując rosyjskie propagandowe tezy. W mijającym roku zaobserwowaliśmy co najmniej dwie takie kampanie:

  1. Chińska agencja informacyjna Sina powołując się na doniesienia rosyjskich mediów kolportuje  propagandowy opis „przebiegu ćwiczeń wojskowych Zima2020”, wskazując, że Wojsko Polskie zostało rozbite, zaś dla Polski ćwiczenia zakończyły się „katastrofalną porażką”. Inny z chińskich portali opisując domniemany przebieg ćwiczeń sugeruje, że ich wyniki były mocnym rozczarowaniem dla Sojuszników z NATO. Obie chińskie agencje sugerują kompromitacje wojska polskiego.
  2. Chińska agencja informacyjna, zaangażowana w promowanie tez wpisujących się w propagandę rosyjską przeciwko Polsce, publikuje szereg materiałów wymierzonych w interesy RP:
    • W tekstach prezentuje się Polskę jako kraj agresywny wobec Rosji, prowokujący Moskwę, a także prowadzący działania zakłamujące historię WWII i ZSRS.
    • W kolejnych tekstach Polskę prezentuje się również jako kraj tworzący napięcia między sojusznikami z UE, a także państwo, które odpowiada za kryzysy w relacjach z Rosją.
    • Tezy chińskiego medium chętnie promują rosyjskie media propagandowe, prowadząc walkę informacyjną przeciwko Polsce a także NATO. W ramach promowania tez chińskiego medium rosyjskie redakcje oskarżyły Polskę o agresywne wobec Rosji plany.

Materiały publikowane przez stronę rosyjską ze wsparciem chińskiej agencji informacyjnej  mają na celu przekonanie, że w obliczu starcia z Rosją Polska (czy szerzej region EŚW) nie ma szans, nawet przy wsparciu sojuszników. Ponadto teksty mają wykazywać, że to Polska jest stroną agresywną wobec Rosji i jest skazana na porażkę, jeśli dojdzie do konfliktu.

SZCZEPIONKA SPUTNIK V

Pandemia SARS-COV-2 dotarła do Rosji akurat w czasie gdy władze na Kremlu przystąpiły do realizacji kluczowej operacji politycznej: umocnienie reżimu poprzez zwiększenie uprawnień prezydenta oraz zapewnienie Władimirowi Putinowi możliwości dożywotnich rządów Rosją. W sytuacji tej temat pandemii dał W. Putinowi nowe sposobności przedstawiania się jako potencjalnego wybawcy i remedium na problemy przy jednoczesnym wytykaniu błędów i słabości demokratycznych państw zachodnich. Narracja o rzekomej wyższości reżimów autorytarnych w radzeniu sobie z pandemią była (i jest) kolportowana przede wszystkim do młodych demokracji z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej oraz do społeczeństw aspirujących do bycia demokratycznymi: Białoruś. W tym kontekście działania Rosji stanowią symultaniczną całość z działaniami Chin.

Jeszcze przed obecną pandemia Rosja aktywnie dezinformowała zachodnie społeczeństwa w temacie szczepionek. Niemniej w trakcie pandemii dodatkowo zintensyfikowała swoje działania na tym polu.   Zgodnie z raportem brytyjskiego NCSC (National Cyber Security Centre) znana rosyjska grupa hakerów APT29 („Cozy Bear”) będąca komponentem wywiadowczym SWR – Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej podejmowała próby kradzieży informacji z ośrodków naukowych pracujących nad szczepionką przeciwko COVID-19. Kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze sygnały o skuteczności tychże preparatów Kreml przystąpił do skoordynowanej akcji dezinformacyjnej ukierunkowanej na podważanie zaufania do naukowców i ich pracy a w szczególności samych szczepionek. Kampanie te opierały się na  budowaniu lęku i niepewności, np. ostrzegano iż preparaty  AstraZeneca wprowadzą do ludzkiego organizmu małpie DNA. Następnie aby zrobić na Europejskim rynku lukę i deficyt szczepionkowy (aby zaproponować własny produkt Sputnik V jako remedium) Rosja aktywnie budowała i wspierała kampanię czarnego PR również wobec Oxfordzkiego preparatu, po doniesieniach o kilku przypadkach możliwej zakrzepicy. W tym celu m.in. próbowała opłacać blogerów i influencerów. Ze względu na technologię (wektorowe) oraz koszta produkcji AstraZeneca była naturalnym konkurentem Sputnik V. W celu wywarcia maksymalnej presji politycznej Rosjanie posługiwali się również zmanipulowanymi i nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi m.in. udziału i/lub przejścia procesu rejestracyjnego w  EMA (European Medicines Agency), nawiązania współpracy z licznymi partnerami w UE (którzy o niczym oczywiście nic nie wiedzieli). Szczepionkę firmy Pfizer nazywali zaś „zastrzykiem śmierci” aby deprecjonować nowoczesną technologię mRNA. Pomimo braku wystarczających zdolności produkcyjnych aby zapewnić odpowiednią ilość szczepionek dla własnych obywateli Rosjanie używali Sputnik V jako narzędzia wywierania dyplomatycznej presji. W regionie EŚW ulegli przede wszystkim Słowacy oraz Węgrzy. Ponadto Kreml zacieśnił przy tej okazji współpracę z niemieckim AfD. 

ZAKOŃCZENIE

W XXI wieku zmieniło się pojęcie wojny i walki między państwami. Obecnie zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa można zaobserwować przede wszystkim w Internecie. Obecnie ekosystemy informacyjne poszczególnych krajów regionu EŚW znajdują się pod stałym wpływem manipulacji. Wśród takich działań można znaleźć operacje dezinformacyjne i propagandowe, a także szerzej – psychologiczne i informacyjne. Zagadnienie to ma szeroki zakres i nie może być ograniczone wyłącznie do operacji z wykorzystaniem wyłącznie informacji poprawnych, fałszywych lub mieszanych. Takowe działania projektowane są w taki sposób aby z jednej strony budować (pogłębiać) polaryzację społeczną a z drugiej korzystać z jej mechanizmów by dalej samoistnie namnażać efekty (efekt kuli śnieżnej) i oddziaływać na obiekt ataku wielokrotnie bardziej zajmując jego zasoby oraz ograniczać (zawężać) percepcję zagrożeń (widzenie tunelowe).

Procesy oddziaływania realizowane są przez mniej lub bardziej wyspecjalizowane jednostki, na ogół kontrolowane przez państwo. Zaawansowane są również procesy rozpoznawcze. Sektor bezpieczeństwa państwa, organizacje pozarządowe i społeczeństwo dysponują odrębnymi możliwościami identyfikacji tego typu zagrożeń. Operacje manipulacyjne są bardzo często złożone i nie ograniczają się do działań jawnych, propagandowych i/lub manipulacyjnych. Aktywna operacja informacyjna, prowadzona przez profesjonalistów, często charakteryzuje się wielowektorowym przekazem, działaniami w wielu wymiarach, np. fizycznym i wirtualnym, wykorzystaniem aktywnych środków, np. prowokacji, symulacji, mistyfikacji czy inspiracji (dokonywanych świadomie lub nie przez aktora) oraz procesem planowania opartym na modelach poznawczych (w tym modelach podmiotowości). Dotychczasowe badania wskazują, że podstawowym parametrem, który staje się celem atakującego, są procesy poznawcze odbiorców i to im należy poświęcić szczególną uwagę w pierwszej kolejności. Jest to istotne również z punktu widzenia tworzenia modeli rozpoznawania takich operacji, gdyż umiejętnie tworzone zapytania/sondaże uwzględniające rozpoznawanie elementów działań przeciwnika informacyjnego pozwalają na wykrycie operacji informacyjnej na jej wczesnym etapie.

Ośrodkami prowadzącymi działania ofensywne otwartymi lub jawnymi kanałami są niewątpliwie Chiny i Rosja. Należy jednak pamiętać, że procesy i działania dezinformacyjne jakie Federacja Rosyjska podejmuje poprzez otwarte kanały komunikacji kontrolowanych przez Kreml mediów, różnią się od wpływania na opinię publiczną poprzez lobbing, opłacanie wybranych publicystów czy redakcji a w niektórych przypadkach aktywność całego aparatu państwa poprzez stosowanie środków aktywnych w ramach szerokich operacji decepcji. 

Udostępnij!

Otwórz PDF i wydrukuj